
Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, więc najwyższa pora pomyśleć nad wypiekami, jakie zaserwujemy w tym roku naszym bliskim na świątecznym stole.
Tegoroczne propozycje rozpoczynam przepisem, o który prosicie od kilku lat. Przepisem na babkę gotowaną.
Długo, oj długo kazałam Wam na niego czekać, ale w poprzednich latach nie dysponowałam odpowiednią formą, więc przygotowanie tego rodzaju ciasta nie było możliwe. Oczywiście szukałam takiej formy w pobliskich sklepach i centrach handlowych, niestety nabycie jej wcale nie było proste. W tym roku, dzięki uprzejmości sklepu Garneczki.pl, która zaopatrzyła mnie w zestaw dwóch forem, w nadchodzące Święta babka w wersji gotowanej wreszcie zagości na naszym stole :)
Przygotowanie babki gotowanej nie jest trudne i myślę, że uda się nawet osobom zaczynającym swoją przygodę w kuchni, jednak nie ma możliwości przygotowania jej przy pomocy klasycznej formy z kominem. Forma na babkę gotowaną musi zawierać szczelną przykrywkę z klipsami, która zabezpieczy ciasto przed nalaniem się do niego wody.
Sklep Garneczki.pl oferuje formę w dwóch rozmiarach. Mniejszą, o pojemności 1,5 litra, oraz większą, 2-litrową, której użyłam do poniższego przepisu.
Mniejszą znajdziecie TUTAJ, a większą TU.

A jak smakuje babka gotowana? Jest znacznie delikatniejsza i bardziej puszysta, niż babka pieczona. I jest jeszcze jedna, spora zaleta babki gotowanej. Z pewnością się Wam się nie spiecze ;)

Składniki na dużą formę (o pojemności ok. 2 litrów):
* 250 g dobrej jakości, miękkiego masła
* 7 jajek (należy wyjąć je z lodówki kilka godzin wcześniej, by się ociepliły)
* 1 szklanka cukru
* 1 czubata łyżka cukru waniliowego
* 1 szklanka mąki pszennej
* 1 szklanka mąki ziemniaczanej
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* skórka starta z 1 dużej, sparzonej i niewoskowanej cytryny
Lukier:
* 1 szklanka cukru pudru (ze sporym czubkiem)
* 2-3 łyżki zimnej wody
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę i odstawiamy ją do lodówki na czas przygotowania ciasta.
Bardzo miękkie masło ubijamy na najwyższych obrotach miksera przez około 3-4 minuty a następnie dodajemy do niego po łyżce cukru oraz cukier waniliowy. Miksujemy kolejne 5-6 minut. Kiedy masa będzie jasna i puszysta dodajemy po jednym żółtku cały czas miksując.
Obie mąki, skórkę z cytryny oraz proszek do pieczenia łączymy ze sobą i dodajemy po łyżce do masy maślanej. Miksujemy przez 2-3 minuty, a następnie do ciasta dodajemy pianę z białek i delikatnie miksujemy na najniższych obrotach miksera tylko do chwili połączenia się składników.
Formę na babkę obficie smarujemy masłem i oprószamy bułką tartą. Przekładamy do niej ciasto i zamkniętą wstawiamy do garnka z gotującą się wodą (woda powinna sięgać 2/3 wysokości formy). Babkę gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem przez 1,5 godziny, po czym od razu po wyjęciu z garnka wyjmujemy ją na talerz i odstawiamy do wystygnięcia.
Przestudzoną babkę lukrujemy (opcjonalnie wodę dodawaną do cukru możecie zastąpić sokiem z cytryny).

Mam nadzieję, że zdecydujecie się urozmaicić listę wielkanocnych ciast o tę babkę, ale chciałabym również zwrócić Waszą uwagę na całą gamę wielkanocnych produktów dostępnych na stronie Garneczki.pl.
Znajdziecie tam między innymi spory wybór:
Forem na klasyczne baby wielkanocne

Uroczych, silikonowych foremek na ciastka i czekoladki

Forem na wielkanocne zajączki i baranki

Stempelków i foremek do wykrawania świątecznych ciasteczek

Pięknych pater oraz kieliszków na jajka

Świątecznych serwetek

Oraz oryginalnych foremek na masło.

A by zapoznać się z całą świąteczną ofertą, zapraszam TUTAJ.
Miłego buszowania :)
Opublikowano: 16 marca 2015
Tagi:
cytryny
Woda powinna delikatnie bulgotać. Skoro babka się nie ugotowała, to może ogień był za mały, albo za mało formy było zanurzone?
Twoja wygląda cudownie :)
A z nowego asortymentu podobają mi się foremki na masło! No i sylikonowe foremki na czekoladowe słodkości również.
Gość - niestety, ale do babki gotowanej nie można użyć formy bez przykrywki, ponieważ podczas gotowania po prostu ciasto zostanie zalane przez wodę.
Baba gotowana u mnie obowiązkowo musi być! Mam jeszcze przepis mojej babci, która zawsze dodawała kieliszek spirytusu:) Nigdy nie mogę się zdecydować, czy robić cytrynową, czy migdałową z czekoladową polewą.... Takie słodkie dylematy:)))
a do sklepu chętnie zajrzę, moja forma już taka zniszczona...:)
A do lukru aż tyle wody?czy chodzi o łyżki?