
Skoro skusiłam się na zakup świeżych truskawek zimą, to znak, że mam już tej zimy, że tak powiem, po kokardkę.
Jest szaro, brudno i dość przygnębiająco, więc chyba nie ma się co dziwić, że taka piękna czerwień przyciągnęła mój wzrok i sprawiła, że nie byłam w stanie się im oprzeć.
Tak więc oczekiwanie na wiosnę uprzyjemniam sobie torcikiem z aromatem ucieranych z cukrem letnich płatków róż, truskawkowym musem i cienką, ale jakże znaczącą dla smaku, warstwą świeżych owoców.
I co tu dużo mówić. Smakuje tak jak wygląda ;) Jest lekki, delikatny i niezwykle aromatyczny. Jeśli chcecie zaoszczędzić sobie czasu, przygotujcie go na biszkoptach. A jeśli od razu chcecie przygotować go w tortownicy o średnicy 24 cm upieczcie biszkopt z podwójnej porcji, a składniki mas zwiększcie o połowę :)

Składniki na małą tortownicę (21 cm)
Biszkopt:
* 1 duże jajko
* 2 łyżki cukru
* 1/4 szklanki mąki pszennej
* 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
* 1 łyżka zimnej wody
Różany poncz:
* 3 łyżki płatków róży z cukrem / konfitury różanej
* 2-3 łyżki gorącej wody
Mus truskawkowy:
* 250 g mascarpone
* 250 ml kremówki
* 250 ml musu z truskawek (zimną zblendowanych, rozmrożonych owoców)
* 2 łyżki cukru pudru
* 2 płaskie łyżeczki żelatyny
* 70 ml wrzątku
Bita śmietana:
* 500 ml kremówki
* 2 łyżki cukru pudru
* 2 łyżeczki żelatyny
* 50 ml wrzątku + 50 ml zimnego mleka
Dodatkowo:
* kilka dużych truskawek
Jajko ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę. Następnie dodajemy do niej wodę, a kiedy składniki się połączą, dodajemy przesianą mąkę i mieszamy delikatnie, tylko do chwili połączenia się składników.
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i delikatnie natłuszczamy. Przelewamy ciasto, wyrównujemy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy ok. 1 minut - do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, a następnie obkrawamy go od tortownicy, zdejmujemy papier i ponownie umieszczamy w tortownicy.
Konfiturę różaną mieszamy z wodą i rozsmarowujemy na biszkopcie.
Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku, a następnie łączymy z musem z truskawek. Kremówkę, mascarpone oraz cukier łączymy w misce i miksujemy do chwili powstania jednolitego kremu (uwaga - zbyt długo miksowane zwarzą się). Następnie dodajemy mus truskawkowy i mieszamy do chwili połączenia się składników. Powstałą masę wykładamy na przygotowany wcześniej biszkopt.
Na masie układamy pokrojone w plastry truskawki i wstawiamy do lodówki na około 30 minut.
Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku, a kiedy przestygnie dodajemy do niej mleko. Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem, a następnie wlewamy do niej żelatynę i krótko mieszamy. Śmietanę przekładamy na masę truskawkową i wyrównujemy wierzch. Wstawiamy do lodówki na całą noc.
Przed podaniem ciasto dekorujemy świeżymi truskawkami.
Smacznego :)
Opublikowano: 20 lutego 2017