
Mój nowy, ulubiony sernik!
I jeden z najpiękniejszych (zapewne przez ten uroczy róż ;) ) jakie do tej pory upiekłam.
Idealnie kremowy, z zanurzonymi w masie serowej owocami i lekką, owocową pianką.
W składnikach sugeruję owoce mrożone (co jest oczywiste z uwagi na aktualną porę roku), ale latem jak najbardziej możecie użyć owoców świeżych, bez wcześniejszego zamrażania ich.
Możecie też dostosować je do swoich preferencji smakowych, ale mieszanka owoców jagodowych jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę.

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm
Spód:
- 180 g herbatników
- 80 g masła
Masa serowa:
- 800 g gęstego twarogu sernikowego
- 300 g gęstej, kwaśnej śmietany
- 3/4 szklanki cukru
- 4 jajka
- 1 budyń waniliowy (bez cukru)
- 1 pełna łyżeczka mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
- 300-350 g zamrożonych owoców jagodowych (u mnie mieszanka malin, jeżyn, porzeczek, jagód i truskawek)
Pianka owocowa:
- 1 śmietana Śnieżka (w proszku)
- 200 ml zimnego mleka
- 1 galaretka o smaku owoców leśnych
- 150 ml wrzątku
- 300-350 g mrożonych owoców jagodowych
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Herbatniki miksujemy w malakserze na mąkę, a następnie - cały czas miksując na wysokich obrotach, dodajemy stopione masło.
Masę herbatnikową przekładamy do formy i dociskamy ją do dna.
Tortownicę wstawiamy do lodówki na około 20 minut by masa zastygła.
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.
Wszystkie składniki masy serowej łączymy ze sobą i miksujemy na średniej prędkości obrotach tylko do chwili połączenia się składników (ok. 30-45 sekund).
Masę serową przelewamy na schłodzony spód. Wierzch posypujemy owocami.
(Jeśli używacie owoców mrożonych nie należy ich wcześniej rozmrażać. W sezonie możecie użyć świeżych, niemrożonych owoców.)
Sernik wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 75 minut.
Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, a następnie wstawiamy na całą noc do lodówki.
Galaretkę zalewamy wrzątkiem i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia.
Owoce (rozmrożone) miksujemy blenderem na gładki mus, a następnie przecieramy go przez sitko, by pozbyć się pestek.
Mus dodajemy do przestudzonej galaretki.
Mleko przelewamy do wysokiego naczynia i dodajemy Śnieżkę. Ubijamy na najwyższych obrotach miksera do zgęstnienia.
Do ubitej Śnieżki dodajemy galaretkę i miksujemy jeszcze chwilę - tylko do połączenia się składników.
Tak powstałą piankę przelewamy na schłodzony sernik i ponownie wstawiamy do lodówki, na co najmniej 2-3 godziny.
Smacznego!
Opublikowano: 13 marca 2020
Kategoria:
Pieczone
Ale już poprawiłam, żeby nie było wątpliwości.
I pianka ze śmietanki nie będzie aż tak lekka :)