Przepis na to ciasto czekało w zeszycie na swój debiut bardzo, bardzo długo, bo... kilka lat. Kiedy trafiłam na ten przepis jeszcze nawet nie prowadziłam swojego bloga. A szkoda, wielka szkoda, że nie poznałam wcześniej jego smaku. Ciasto jest fenomenalne. Rewelacyjne. Nie jadłam równie dobrego ciasta z rabarbarem. I muszę przyznać, że kilka osób potwierdziło moje zdanie. Świetny rabarbarowo truskawkowy farsz i gruba beza. Połączenie idealne.
Ciasto:
* 2 szklanki mąki
* 2 łyżki cukru pudru
* 120 g miękkiego masła
* 1 żółtko
* 1 łyżka śmietany
Nadzienie:
* 5 szklanek pokrojonego rabarbaru
* 2 szklanki pokrojonych truskawek
* 1 szklanka kremówki
* 6 żółtek
* 1/2 szklanki mąki
* 1 szklanka cukru
* szczypta soli
Beza:
* 7 białek
* 1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki na ciasto łączymy w misce i zagniatamy ciasto. Ciasto powinno uformować jednolitą kulkę. Ciasto chłodzimy ok 15 min w lodówce i wałkujemy do wielkości blachy (25x35cm). Blachę smarujemy olejem i podsypujemy bułką tartą a następnie wykładamy ciasto i nakłuwamy je widelcem. Podpiekamy je ok 15 minut w 180 stopniach.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Rabarbar łączymy w misce w truskawkami. Wszystkie pozostałe składniki ubijamy mikserem aż powstanie jednolity sos i zalewamy nim owoce. Dokładnie mieszamy. Nadzienie wykładamy na odrobinę przestudzony spód i pieczemy ok 60 minut w 180 stopniach.
Białka ubijamy na sztywno a następnie dodajemy do nich cukier i tak długo miksujemy, aż masa zrobi się błyszcząca. Pianę wykładamy na ciasto po godzinie pieczenia i pieczemy jeszcze ok 10 - 15 min (aż beza się zarumieni). Ciasto odstawiamy na całą noc do wystygnięcia - ciepłe nadzienie może wypłynąć z ciasta. Ciasto jest najlepsze jeśli nie stoi w lodówce.
Smacznego :)


Opublikowano: 14 maja 2010
Tagi:
rabarbar
Jeśli zdecydujesz się na drugą próbę (np. z malinami zamiast rabarbaru) czekam na opinię, czy beza wyszła.
Ciasto wygląda po prostu rewelacyjnie! Ileż bym dała za kawałeczek !:))
Pyszności!:)
no a jak tak się napatrzę to jeszcze pozostaje opcja nabycia droga kupna :)
Pozdrawiam.
Teraz jeszcze tylko czas poznać jego smak... ;)
Wspaniałe ciacho Kasiu!
nie dziwię się Kasiu, że ciasto stało się jednym z ych ulubionych :-)
Pozdrawiam Kasiu!