Moim Drodzy!
Zacznę może od tego, że wyjeżdżam na 4 dni. Praktycznie połowę tego czasu spędzę w drodze a na miejscu nie będę miała dostępu do internetu, wiec do poniedziałku nie będę odpowiadać na maile, ani nie będę publikować komentarzy. Z góry Was za to przepraszam.
W zamian jednak zostawiam Wam fenomenalny tort.
Jak widzicie, dzisiejszy wpis nie ma nazwy. Dlaczego? Ponieważ znając już Waszą kreatywność, pragnę razem z firmą Bakalland zaprosić Was do konkursu.
A na czym konkurs ten polega?
Na wymyśleniu nazwy dla dzisiejszego wypieku. Swoje propozycje pozostawiajcie w komentarzach. Nie ma ograniczeń ilościowych, ale bardzo Was proszę, by każda nazwa była w osobnym komentarzu. Proszę też aby do każdej propozycji był dodany adres mailowy.
Na zostawianie swoich propozycji macie tydzień. Wyniki ogłoszę w następny piątek, a zwycięzca otrzyma od firmy Bakalland kosz bakalii o wartości 100 zł. Idealny prezent biorąc pod uwagę zbliżające się święta :)
W sumie będziecie mieć 5 szans, ponieważ taki konkurs będą się pojawiać w każdy piątek przez 5 kolejnych tygodni. Za każdym razem będziecie proponować nazwę dla innego ciasta i za każdym razem do wygrania będzie taki sam zestaw bakalii.
A tort szczerze Wam polecam. Jest lekki, delikatny i intensywnie żurawinowy. Nie jest też mocno przesłodzony, więc ciężko poprzestać na małym kawałku.
Biszkopt:
* 220 g masła
* 220 g cukru
* 220 g mąki pszennej
* 50 g mąki ziemniaczanej
* 150 g gorzkiej czekolady
* 8 jajek
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa:
* 750 ml kremówki (36%)
* 400 g białej czekolady
* 350 g suszonej żurawiny
* 2 łyżki cukru pudru
* (ewentualnie odrobinę różowego barwnika)
Poncz:
* 1 szklanka wody
* 2 łyżki wódki (można pominąć, jeśli tort jedzą dzieci)
* 1 łyżeczka soku z cytryny
* 2 łyżki soku malinowego
Wierzch:
* 500 ml kremówki (36%)
* 2 łyżki cukru pudru
* 1 łyżeczka żelatyny
Masło ubijamy z cukrem, aż uzyskamy białą, puszystą masę (ok 5 minut). Dodajemy żółtka i nadal ubijamy na najwyższych obrotach. Do masy jajeczno maślanej dodajemy rozpuszczoną w kąpieli wodnej i przestudzoną czekoladę. Kiedy wszystkie składniki są już połączone, przesiewamy do nich mąkę i proszek. Całość ubijamy jeszcze chwilę, aż utworzy się jednolita masa. W osobnej, dużej misce ubijamy białka i dodajemy do ciasta. Teraz należy już mieszać dużą łyżką, żeby piana nie opadła. Należy pamiętać , że zawsze dodajemy pianę do ciasta, a nie na odwrót. Gotowe ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 26 cm wysmarowanej tłuszczem. Pieczemy w 180 stopniach ok. 45 – 55 minut (najlepiej sprawdzać patyczkiem). Ciasto po upieczeniu odstawiamy do wystygnięcia (idealnym rozwiązaniem jest upieczenie biszkoptu dzień wcześniej), a później przekrawamy na 3 części.
Aby przygotować masę, żurawiny mielimy w maszynce do mięsa (na drobnych oczkach). Czekoladę topimy w kąpieli wodnej z dodatkiem 3 łyżek kremówki i odstawiamy do przestygnięcia. Jeśli decydujecie się dodać barwnik, najlepiej rozmieszać go właśnie w stopionej czekoladzie. Kiedy czekolada nabierze temperatury pokojowej, ubijamy na sztywno śmietanę. Kiedy śmietana będzie już miała odpowiednią konsystencję, dodajemy cukier puder i jeszcze chwilkę miksujemy.
Na koniec do śmietany dodajemy przestudzoną (ale wciąż płynną) czekoladę i zmieloną żurawinę. Miksujemy na niskich obrotach miksera tylko do momentu połączenia się składników. Masę wstawiamy do lodówki na około 30-45 minut aby odrobinę stężała.
W czasie kiedy masa się chłodzi, przygotowujemy poncz. Wszystkie składniki mieszamy w miseczce. Poncz możecie dosłodzic według własnego gustu.
Każdy blat ponczujemy, i przekładamy masa żurawinową. Wstawiamy go do lodówki na około godzinę, aby masa zastygła zanim zabierzemy się za dekorowanie go masą śmietanową.
Łyżeczkę żelatyny rozpuszczamy w 50 ml wrzątku i odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Do sztywnej masy dodajemy zimną żelatynę, mieszamy i wstawiamy do lodówki na około 30 minut. Po tym czasie śmietaną pokrywamy wierzch i boki tortu i dekorujemy według własnego uznania.
Tort ma najlepszą do krojenia konsystencję po nocy spędzonej w lodówce.
Smacznego :)



Przepis własny
Łatwiej będzie, jeśli zastąpi się połowę śmietanki mascarpone.
Tutaj nie miałam problemu ani z biszkoptem (nota bene potwierdzam komentarz Magdy mówiący, że wychodzi zbity :) ), ani z ponczem (do którego dodałam w końcu syropu malinowego, bo z samym sokiem był zbyt kwaśny) czy z wierzchem, niestety kłopot pojawił się przy masie - częściowo z mojej winy, gdyż włożyłam w mikser nieodpowiednie końcówki i początkowo miałam problem z ubiciem śmietany, ale też coś złego stało się z białą czekoladą i może byś mi coś na to poradziła. Mianowicie, użyłam czekolady Wedla, dodałam kremówkę, ale nie stopiła mi się ona do płynnej postaci i nie rozumiem dlaczego. Przy biszkopcie wykorzystałam czekoladę Lindta i wszystko wyszło pięknie, a ten niedobry Wedel nie chciał, po prostu nie chciał przybrać formy płynu. W końcu wrzuciłam go w uzyskanej formie o teksturze zbliżonej do marcepana. Następnie dodałam zmieloną żurawinę i... wszystko mi się ścięło - wyszedł twaróg, nie krem :/
Jeśli chodzi o smak to miałam wieczorem telefon od brata, że musimy koniecznie założyć biznes i sprzedawać ten tort, bo jemu tak smakował, że wątpi, żeby nie zrobił furory ;) Także nawet z "twarogiem" zamiast kremu, goście byli zadowoleni :)
dorota@cookingforemily.pl
gosiaziolkowa@gmail.com
gosiaziolkowa@gmail.com
gosiaziolkowa@gmail.com
gosiaziolkowa@gmail.com
gosiaziolkowa@gmail.com
Ciasto jest dosyć zwarte, żeby nie powiedzieć zbite, nie jest to w każdym razie lekki biszkopt - plus jest taki, że rzeczywiście dobrze się kroi. Żurawina nie jest dominującym smakiem, wyczuwa się jedynie kwaskowe nuty, ale równie dobrze może to być wmieszany gęsty, kwaśny dżem, jak na moje oko, np. porzeczkowy. 4 tabliczki białej czekolady to zdecydowanie za dużo, dałam tylko 2 a i tak masa była bardzo słodka.
Ogólnie rzecz biorąc, tort bardzo poprawny, bardzo ładnie się prezentujący, natomiast biorąc pod uwagę koszty i ilość włożonej pracy, dla mnie w tym wydaniu już niestety nie do powtórzenia.
Niemniej pozdrawiam Autorkę serdecznie i zapewniam o wiernym śledzeniu pięknego bloga! Magda
justynka0201@o2.pl
swenson@op.pl
swenson@op.pl
swenson@op.pl
w dodatku nie podałam e-maila:
imietelska@gmail.com
Jeszcze raz przepraszam,
ilka_86
a oto moje propozycje:
"Pocałunek Mulatki z Albinosem" ;)
"Biało-czarna żurawinka"
"Żurawinowy zawrót głowy"
Tort czekoladowy z masą śmietanową i żurawiną
pozdrawiam ciepło:)
fral@wp.pl
paula_es@wp.pl
kk112@wp.pl
,, Skandynawski przysmak"
justhy@wp.pl
kaska22_kk@wp.pl
Pozdrawiam serdecznie.
A tort zdecydowanie do zrobieni w przyszłym czasie ;)
justhy@wp.pl
martua@op.pl
"Za górami, za lasami.."
becia_leszno@interia.pl
nataliaroziel@gmail.com
alexgirl@o2.pl
basiaja@poczta.onet.eu
basiaja@poczta.onet.eu
basiaja@poczta.onet.eu
basiaja@poczta.onet.eu
basiaja@poczta.onet.eu
Pozdrawiam serdecznie
Brzmi trochę dziwnie, ale za to tak swojsko :D
kubuskaczor11@interia.pl
:)