
Dziś będzie słodko i uroczo :)
Mam dla Was pomysł na świąteczne babeczki, które z pewnością ucieszą nie tylko najmłodszych członków rodziny ;)
Na cudownie miękkich i wilgotnych babeczkach czekoladowych (z dodatkiem powideł!) znalazł się krem z białą czekoladą, a na nim świąteczna dekoracja, którą możecie zmieniać według swoich upodobań :)
Według swoich upodobań możecie też modyfikować smak kremu.
Zamiast białej czekolady możecie dodać czekoladę mleczną lub karmelową. A jeszcze lepiej, karmelową ze słonymi orzeszkami ;)
Babeczki możecie przygotować dzień wcześniej, owinąć folią spożywczą (po wystygnięciu) i przechować w temperaturze pokojowej do czasu nałożenia kremu i dekoracji.
To jak?
Skusicie się? :)
Składniki na 12 babeczek
- 280 g mąki pszennej tortowej
- 250 g cukru
- 65 g kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 100 g mleka
- 100 g oleju
- 200 g jogurtu naturalnego
- 2 spore łyżki powideł śliwkowych
Krem
- 250 g miękkiego masła
- 100 g cukru pudru
- 240 g kremowego serka typu Philadelphia
- 100 g białej czekolady + 5 łyżek mleka
- maliny
- porzeczki
- pierniczki
- rozmaryn
- złoty barwnik w proszku
Blachę na muffinki wypełniamy papilotkami.
Wszystkie mokre składniki ciasta łączymy ze sobą i mieszamy chwilę rózgą lub widelcem.
Następnie wlewamy je do wcześniej połączonych składników suchych.
Mieszamy łyżką, krótko, tylko do chwili połączenia się składników.
Papilotki wypełniamy ciastem i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika.
Pieczemy ok. 25 minut - do suchego patyczka.
Pamiętajcie jednak, żeby nie przepiec babeczek! Mają pozostać miękkie i wilgotne.
Bardzo drobno posiekaną czekoladę łączymy z mlekiem i podgrzewamy w kąpieli wodnej do chwili, aż czekolada się rozpuści i połączy z mlekiem tworząc gładki krem.
Bardzo miękkie masło łączymy z cukrem pudrem i ubijamy na najszybszych obrotach miksera przez około 7 minut (masa maślana powinna być jasna, puszysta i znacznie zwiększyć objętość.
Do masy maślanej, miksując już na wolniejszych obrotach, dodajemy po łyżce serek, a na koniec czekoladę.
Kiedy krem osiągnie gładką konsystencję przekładamy go do worka cukierniczego i dekorujemy nim wierzch przestudzonych babeczek.
Na kremie, od razu po nałożeniu, umieszczamy dekorację.
Pamiętajcie jednak, że pierniczki najlepiej dodać przed samym podaniem, ponieważ chłoną wilgoć kremu i łamią się.
Babeczki przechowujemy w lodówce i wyjmujemy z niej około pół godziny przed podaniem.
Smacznego!