
Jeśli systematycznie śledzicie bloga, to z pewnością wiecie, że jestem ogromną fanką połączenia kawy oraz malin. I pierwsze ciasto z malinami, które przygotowałam w tym sezonie, również bazuje na tych dwóch smakach.
Kawowy biszkopt, poncz z dodatkiem nalewki malinowej, delikatna, serowa pianka z malinami i galaretka. Lekko, niezbyt słodko i typowo letnio.

Składniki na formę o wymiarach 25x25 cm:
Biszkopt:
* 1 duże jajko
* 1 żółtko
* 1/3 szklanki mąki pszennej tortowej
* 1/3 szklanki cukru
* 2 łyżki wrzątku
* 1 pełna łyżeczka delikatnej kawy rozpuszczalnej
Poncz:
* 50 ml słodkiej kawy
* 50 ml nalewki malinowej (może być wódka smakowa)
Pianka:
* 400 g rzadkiego twarogu sernikowego
* 300 ml + 75 ml kremówki kremówki
* 3 pełne łyżeczki delikatnej kawy rozpuszczalnej + 3 łyżki wrzątku
* 3 łyżeczki żelatyny (z lekką górką) + 50 ml wrzątku
* 3 pełne łyżki cukru pudru
* 2 pełne szklanki malin
Dodatkowo:
* 1,5 galaretki malinowej
* 500 ml wrzątku
Kawę rozpuszczamy we wrzątku i odstawiamy do wystygnięcia.
Jajko, żółtko oraz cukier miksujemy do chwili powstania jasnej, puszystej masy, do której dodajemy kawę oraz przesianą mąkę.
Spód formy wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto. Wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy około 17 minut, do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, a następnie zdejmujemy z niego papier i ponownie umieszczamy go w formie. Ponczujemy kawą połączoną z nalewką.
Do rozpuszczonej we wrzątku żelatyny dodajemy 75 ml kremówki oraz rozpuszczoną we wrzątku kawę. Studzimy do temperatury pokojowej.
Pozostałą kremówkę łączymy z cukrem pudrem i ubijamy. Następnie dodajemy twaróg i kiedy składniki się połączą, cały czas miksując, wlewamy kawę z żelatyną.
Do masy dodajemy maliny i delikatnie mieszamy łyżką. Przekładamy na biszkopt dokładnie doprowadzając masę do boków formy. Wstawiamy do lodówki na około 3 godziny. (Jeśli masa nie będzie ściśle przylegać do boków, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że płynna galaretka "ucieknie" na spód ciasta.)
W czasie kiedy masa tężeje rozpuszczamy we wrzątku galaretkę i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Proces stygnięcia można przyspieszyć rozpuszczając galaretkę w 200 ml wrzątki i następnie dodając 300 ml mocno schłodzonej wody.
Schłodzoną galaretkę przelewamy delikatnie na ciasto i ponownie umieszczamy w lodówce, tym razem na całą noc.
Smacznego :)
Opublikowano: 18 czerwca 2018
Nie należy ich wcześniej rozmrażać. Inaczej zafarbują całą masę i się rozpadną przy mieszaniu.
I po dodaniu mrożonych malin masa może zacząć szybko tężeć, więc trzeba dość sprawnie wykładać ją na biszkopty i szybko rozprowadzić do boków, żeby galaretka nie spłynęła bokami :)
Łącznie 300+75 czyli 375 ml.
Jak smakowało chłopakowi? :)
Pozdrawiam