
Oto pierwsza z wielkanocnych propozycji sernikowych.
Idealnie kremowy, z dodatkiem połówek brzoskwiń i pysznym, delikatnym musem ajerkoniakowym.
Czy można sobie wyobrazić lepsze, świąteczne połączenie?
Nie sądzę ;)
Idealnie kremowy, z dodatkiem połówek brzoskwiń i pysznym, delikatnym musem ajerkoniakowym.
Czy można sobie wyobrazić lepsze, świąteczne połączenie?
Nie sądzę ;)
Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm
Spód:
- 200 g herbatników maślanych
- 100 g masła
- 1 łyżka cukru pudru
Masa serowa:
- 800 g twarogu sernikowego z wiaderka
- 200 ml gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 250 ml cukru
- 2 łyżki cukru wanilinowego
- 4 duże jajka
- 1 budyń waniliowy
Mus ajerkoniakowy:
- 300 ml kremówki
- 150 g mascarpone
- 200 ml ajerkoniaku
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 większe łyżeczki żelatyny
- 50 ml wrzątku
Dodatkowo:
- 1 duża puszka brzoskwiń (ok. 800g z zalewą)
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Herbatniki łączymy z cukrem pudrem i rozkruszamy malakserem na mąkę. Cały czas miksując wlewamy stopione i przestudzone masło.
Masę ciasteczkową wykładamy równomiernie na spodzie tortownicy i dociskamy ją do dna. Wstawiamy do lodówki na około 15 minut.
Wszystkie składniki masy serowej łączymy jednocześnie w misce i miksujemy na średniej prędkości przez około 30 sekund.
Na ciasteczkowym spodzie rozsmarowujemy około 3 łyżki masy serowej i układamy na niej odsączone z zalewy i wysuszone ręcznikiem papierowym brzoskwinie.
Resztę masy serowej przelewamy delikatnie do tortownicy i wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika. Pieczemy 20 minut.
Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy kolejne 90-100 minut (środek sernika powinien nadal wyglądać na półpłynny, ale przy dotknięciu wierzchu sernika masa serowa powinna być sucha i nie zostawać na palcu).
Po wyłączeniu piekarnika uchylamy go i pozostawiamy w nim sernik na kolejną godzinę.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy go do całkowitego wystudzenia, a następnie wstawiamy do lodówki na całą noc. (W czasie studzenia sernik opadnie i zrobi miejsce na mus.)
Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku i lekko przestudzoną łączymy z ajerkoniakiem.
Kremówkę łączymy z mascarpone i cukrem pudrem. Ubijamy do zgęstnienia (uważajcie - zbyt długo ubijana masa zwarzy się).
Na koniec wlewamy ajerkoniak z żelatyną i miksujemy krótko, tylko do połączenia.
Mus przekładamy na schłodzony sernik i wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego!
Opublikowano: 27 marca 2019
A co jest niejasne w 250 ml cukru?
Bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem wątpliwość.