
Początek września wita nas słotą i chłodem. Jednak po wielu tygodniach piekielnych upałów przyjmuję tę pogodę z ulgą. Wreszcie będzie można postać trochę dłużej przy piekarniku :)
Pierwszym wrześniowym wypiekiem jaki poczyniłam jest pyszny sernik z masą krówkową, czekoladą i orzeszkami, czyli trzema podstawowymi składnikami znanych Wam z pewnością batonów. Dodatkowo wykończony jest polewą przygotowaną z masy krówkowej i posiekanymi Snickersami, na których to właśnie podobieństwo sernik został wykonany.
Zarówno nam jak i naszym znajomym sernik bardzo smakował (a zwłaszcza małżonkowi, chyba największemu fanowi masy krówkowej). Pamiętajcie tylko, by użyć gęstego twarogu sernikowego (poniżej sugeruję 3 firmy) i nie piec go zbyt długo, nawet jeśli środek wydaje się Wam jeszcze półpłynny. Nabierze właściwej konsystencji podczas stygnięcia. Przepieczone serniki nie są smaczne i tracą swoją kremową konsystencję.
A jeśli chcielibyście dowiedzieć się jak upiec sernik idealny, zapraszam Was do lektury wpisu w którym udzielam kilku wskazówek. Znajdziecie go TUTAJ.
PS. A wiecie, że to jest już 85 sernik na blogu?! :)
Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm
Spód:
* 160 g herbatników
* 70 g masła
* 1 łyżka cukru pudru
Masa serowa:
* 900 g gęstego twarogu sernikowego (Piątnica, Hej lub Mój Ulubiony)
* 2/3 szklanki śmietanki kremówki (ok. 170 ml)
* 4 duże jajka (lub 5 mniejszych)
* 1/2 puszki masy krówkowej (250 g)
* 3/4 szklanki cukru pudru
* 2 łyżki cukru waniliowego
* 125 g solonych orzeszków ziemnych
* 125 g gorzkiej czekolady
* 1 budyń waniliowy (bez cukru)
Dodatkowo:
* pozostałe pół puszki masy kajmakowej
* 3 batony Snickers
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Herbatniki mielimy na mąkę, dodajemy do nich cukier puder oraz rozpuszczone masło. Dokładnie mieszamy, a następnie powstałą masą wykładamy spód tortownicy. Masę ciasteczkową dociskamy do dna (ja robię to dnem szklanki. Tortownicę wstawiamy do lodówki na 20 minut.
Orzeszki bardzo drobno siekamy, a czekoladę ścieramy na najgrubszych oczkach tarki (lub rozdrabniamy w blenderze kielichowym/robocie kuchennym).
Wszystkie składniki masy serowej (które powinny mieć temperaturę pokojową) łączymy w misce i miksujemy tylko do chwili połączenia się składników, nie dłużej niż minutę.
Masę serową przelewamy na schłodzony spód i wstawiamy do nagrzanego do 175 stopni piekarnika. Pieczemy 20 minut, a następnie zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy kolejne 40-45 minut.
Po upieczeniu sernik wyjmujemy z piekarnika i studzimy do temperatury pokojowej.
Puszkę z pozostałym kajmakiem umieszczamy w rondelku z wrzątkiem i mieszamy do chwili, aż będzie miał konsystencję polewy. Wylewamy go na schłodzony sernik i rozprowadzamy po całym wierzchu.
Wierzch sernika dekorujemy również pokrojonymi w plasterki batonami i wstawiamy do lodówki na całą noc.
Sernik najlepiej smakuje w temperaturze pokojowej, więc należy wyjąć go z lodówki na około 30 minut przed podaniem.
Smacznego :)

Opublikowano: 4 września 2015
Kategoria:
Pieczone
Sernik pieczony 2,5 godziny na pewno będzie suchy i niesmaczny.
Aby sernik był kremowy i delikatny należy wyjąć go z piekarnika, kiedy na środku ma jeszcze "galaretowatą" strukturę.
Mam nadzieję, że mimo wszystko będzie zdatny do jedzenia :)
Pozdrawiam
Po za ta jedna wpadka wcześniejsze wersje były przepyszne! ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownych Świąt :)
Zawsze można go wystawić na balkon (byle do cienia) :) Nawet, jeśli będzie w cieniu 15 stopni, to mniej niż 25 :)
Oblicz sobie pole tortownicy w której ja robiłam i pole swojej i zobaczysz jaka jest różnica. O tyle zwiększ składniki. Tak jest najprościej, bo przy takiej ilości składników jak na tortownicę, to blaszka prostokątna byłaby dość mała :)
Aleska - należy podwoić ilość składników.
Ile razy mam zwiększyć ilość wszystkich składników?
Pozdrawiam
Czy każde z podanych da radę i nic się nie zepsuje?
2. W masie serowej jajka wrzucić razem ze wszystkimi składnikami czy rozbełtać je osobno i dopiero potem dodać do masy serowej?
3. Czy jest jakaś różnica jeśli piekę z nawiewem lub nie? ( jak Ty robiłaś?)
Wybacz za głupie pytania, ale jestem jeszcze zielona w tym temacie, a miło by było przynieść babci dobrze zrobione ciasto :))
250 g to połowa
Ja nie zalecam zmieniania proporcji, bo staram się zawsze podawać najlepszą wersję przepisu ;) Więc proszę trzymać się proporcji podanych w składnikach i wszystko powinno się udać :)
Śmietany nie ubija się przed dodaniem.
C. by się na widok takiego cuda chyba rozpłynął :)
Pozdrawiam