
Idzie zima.
Chociaż biorąc pod uwagę, że pierwsze odśnieżanie i skrobanie szyb mamy już za sobą, można założyć że już tu jest. Może jeszcze nie wyjątkowo sroga, ale to pewnie tylko kwestia czasu.
Pomyślałam więc, że przydała by się jakaś zimowa propozycja szybkiego, ale utrzymanego w przedświątecznym klimacie śniadania.
Wybór padł na piernikowo cynamonową granolę z kilkoma rodzajami orzechów i żurawiną.
Ale jest też drugi powód powstania tego przepisu.
Zastanawiałam się ostatnio jakie mikołajowe upominki mogłabym przygotować dla znajomych. I świątecznie przystrojony słoik domowej granoli wydał mi się strzałem w dziesiątkę. Prosto, ale szczerze i od serca.
Oczywiście możecie wykorzystać też inne orzechy (na przykład zamienić orzechy pekan na włoskie) lub dodać inne suszone owoce. Myślę, że suszone jabłka lub gruszki również świetnie wkomponowały by się w tę mieszankę.

Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych górskich
- 1/2 szklanki orzechów laskowych
- 1/2 szklanki orzechów pekan
- 1/2 szklanki migdałów
- 1/2 szklanki orzechów nerkowca
- 1/2 szklanki suszonej żurawiny
- 1 pełna łyżeczka przyprawy do piernika
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 3 łyżki płynnego oleju kokosowego (podgrzanego)
- 5 łyżek syropu klonowego
Płatki łączymy w misce z bakaliami, cynamonem i przyprawą do piernika. Dokładnie mieszamy.
Olej kokosowy łączymy z syropem klonowym i polewamy suche składniki. Dokładnie mieszamy.
Mieszankę przesypyjemy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę z piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20 minut.
Po 10 minutach pieczenia granolę należy przemieszać po raz pierwszy. Po kolejnych 5 minutach po raz drugi.
Po wyjęciu z piekarnika blachę z granolą odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Smacznego!
Opublikowano: 21 listopada 2018
Wyszło dokładnie tyle ile jest na zdjęciu, a ten słoik ma chyba 700 ml :)