
Dziś przepis na lekki, letni obiad w stylu włoskim.
Roladki drobiowe z mozzarellą, pieczone w oliwie i włoskich ziołach warzywa, sos pomidorowy i makaron.
Chociaż przygotowanie go składa się z kilku etapów, jest to raczej proste danie, którego przygotowanie nie zajmie Wam zbyt wiele czasu.
Warzywa:
* 1 duża czerwona papryka
* 1 duża zielona papryka
* 1 niewielka cukinia
* 2 czerwone cebule
* 5 ząbków czosnku
* 1 puszka pomidorów pelati
* ok. 20 świeżych liści bazylii
* 1 pełna łyżeczka mieszanki ziół włoskich
* 3 łyżki oliwy
* 1 łyżka cukru
* sól i pieprz do smaku
Roladki:
* 3-4 filety z kurczaka
* 125 g mozzarelli
* zioła włoskie
* sól, pieprz
* olej do obsmażenia
Dodatkowo:
* makaron orzo
Filety rozklepujemy na cienkie płaty, oprószamy solą, pieprzem i ziołami. Na mięsie układamy pasek mozzarelli i zwijamy ciasno, w roladki, które obsmażamy na oleju na rumiano, a następnie przekładamy je do niewielkiego naczynia żaroodpornego z przykryciem.
Papryki, cukinię oraz cebulę kroimy w mniejsze kawałki, łączymy z posiekanym czosnkiem, ziołami, odrobiną soli, pieprzu i oliwą. Dokładnie mieszamy, a następnie przekładamy do naczynia żaroodpornego i przykrywamy.
Naczynie z roladkami oraz z warzywami wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 20 min (do czasu, aż warzywa zmiękną).
Pomidory przelewamy do rondla i miksujemy blenderem na gładkie puree. Dodajemy posiekaną bazylię, cukier, sól oraz pieprz. Doprowadzamy do wrzenia, a następnie do sosu dodajemy upieczone warzywa.
Pokrojone w plastry roladki podajemy z porcją sosu warzywnego i makaronem.
Smacznego :)
Opublikowano: 9 sierpnia 2016
Kategoria:
Mięso
Ale są też takie specjalne spinki do tego celu. Są wielokrotnego użytku i wytrzymują bardzo wysokie temperatury (to się chyba nazywa zaciski silikonowe do żywności).
Dzięki za kolejny świetny przepis, jeszcze mnie żaden nie zawiódł :)
Jednak przetrzymałam odrobinę dłużej w piekarniku, żeby mięso się dobrze przypiekło.
Kasiu, a czy mogłabyś sprzedać patent co robisz z kurczakiem, żeby się nie rozklejał w czasie smażenia? Bo mimo położenia na patelnię miejscem sklejenia, po obróceniu mięso od razu się rozchyliło na boki. Spinasz to wykałaczkami, czy jak?