
Wczoraj poddałam się słodkiemu lenistwu. Upał doskwierał, więc większość dnia spędziłam w cieniu otaczających mnie drzew, kilkakrotnie podlewając zioła które dosłownie schły w oczach. W całym tym swoim lenistwie skusiłam się jednak na knedle. Chociaż podobnie jak lepienie pierogów, lepienie knedli nie należy do moich ulubionych czynności.
Knedle ze śliwkami to chyba dla większości z nas klasyka i smak dzieciństwa.
Aż dziw bierze, że do tej pory nie pojawiły się na blogu. Tak więc najwyższa pora, podzielić się z Wami przepisem :)
Warunkiem dobrych knedli jest delikatne i cienkie ciasto oraz słodkie, dojrzałe śliwki.
Moja mama dodatkowo do środka śliwki daje szczyptę cynamonu. Smak jest bardzo ciekawy, więc jeśli macie ochotę, wypróbujcie taką wersję.
Z dzieciństwa pamiętam knedle bez dodatku twarogu do ciasta, jednak odkąd sama je przygotowuję, zdecydowałam się na jego dodatek.
Mam nadzieję, że ten przepis przypadnie Wam do gustu :)
Składniki:
* 500 g ugotowanych, utłuczonych ziemniaków
* 250 g białego sera
* ok. 300 g mąki
* 1 duże jajko
* 1 szczypta soli
* słodkie, dojrzałe śliwki
Dodatkowo:
* kwaśna śmietana i cukier puder do podania
Ziemniaki gotujemy i ubijamy. Najlepiej zrobic to dzień wcześniej.
Ser mielimy. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i zagniatamy ciasto. Jeśli zbytnio klei się do rąk, podsypcie więcej mąki. Należy jednak pamiętać, że zbyt duża ilość mąki wpłynie na konsystencję ciasta i po ugotowaniu będzie ono twarde.
Śliwki przekrawamy i wyjmujemy pestki. W środek śliwki sypiemy odrobinę cukru.
Z kuli ciasta odrywamy po kawałku i rozpłaszczamy dłonią. Na środek ciasta nakładamy śliwkę i formujemy kulę zawijając śliwkę w ciasto.
Knedle wrzucamy na lekko osolony wrzątek i gotujemy około 5 minut od chwili wypłynięcia.
Podajemy z kwaśną śmietaną i cukrem pudrem.
Smacznego :)

Opublikowano: 6 sierpnia 2013
Tagi:
śliwki
Ja robiłam z młodych ziemniaków i się udały :)
Wiosenka27 - z wiśniami jeszcze nie jadłam :)
Kabamaiga - Pierogi to dla mnie zmora :) Knedli lepić też nie lubię, ale te kilka razy w roku się zmuszam :)