
Witajcie Kochani po Świętach :)
Mam nadzieję, że były spokojne i minęły Wam w radosnej, rodzinnej atmosferze.
Mam również nadzieję, że nie jesteście zbytnio przejedzeni, ponieważ najwyższa pora pomyśleć o przygotowaniu sylwestrowego menu :)
Jutro na blogu znajdziecie zestawienie sylwestrowych przekąsek, ale jeszcze dziś mam dla Was nową i dość oryginalną propozycję.
Smażone klopsy rybne w słodko kwaśnej zalewie octowej świetnie sprawdzą się jako sylwestrowa przekąska na tzw. "jeden kęs". Nabite na wykałaczki nie wymagają podania do nich osobnych talerzy, nie można się nimi pobrudzić i z pewnością godnie zastąpią tradycyjnego śledzika do wysokoprocentowych trunków.
Możecie też przygotować je kilka dni wcześniej, ponieważ przechowywane w lodówce z pewnością wytrzymają co najmniej tydzień.

Składniki na ok. 35-40 klopsów:
* 1 kg filetów z białych ryb (waga po rozmrożeniu i odciśnięciu)
* 1 kajzerka
* 2-3 łyżki bułki tartej
* 1 żółtko
* 2 niewielkie cebule
* 1/2 łyżeczki majeranku
* 1/2 łyżeczki przyprawy do ryby
* 1 łyżeczka drobno posiekanego koperku
* sól i pieprz do smaku
* 1 pełna łyżka masła
* olej do smażenia
* bułka tarta do obtoczenia klopsów
* ok. 150 ml mleka
Zalewa:
* 1 litr wody
* 3/4 szklanki octu spirytusowego 10%
* 5 łyżek cukru (niezbyt płaskich, z lekką górką)
* 1 łyżka soli
* 3 liście laurowe
* 7 kulek ziela angielskiego
* 1 łyżeczka ziaren gorczycy
Rybę mielimy na grubych oczkach lub siekamy przy pomocy malaksera. Mniej więcej w połowie mielenia dodajemy namoczoną w mleku i odciśniętą z nadmiaru płynu kajzerkę.
Do zmielonej ryby dodajemy drobno posiekane i podsmażone na maśle cebule oraz pozostałe składniki (bułkę tartą, żółtko, zioła oraz przyprawy). Z gotowej masy formujemy klopsy wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy je w bułce tartej a następnie obsmażamy ze wszystkich stron na złoto (poziom oleju powinien sięgać połowy klopsów). Po zdjęciu z patelni klopsy odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Wszystkie składniki zalewy łączymy ze sobą w rondlu i doprowadzamy do wrzenia.
Klopsy układamy w słoikach i zalewamy gorącą zalewą. Zakręcamy, odstawiamy do wystygnięcia, a następnie wstawiamy do lodówki na co najmniej 24 godziny.
Smacznego :)
Opublikowano: 28 grudnia 2015
Tagi:
ryba
Słój ma pojemność 1500 ml.