
Dobrze wiecie, że nie byłabym sobą, gdybym w nowych propozycjach walentynkowych nie zaproponowała Wam czegoś różowego.
No to co powiecie na to...
Różana, barwiona na różowo i oprószona różowym brokatem beza, krem śmietanowy z różową posypką i owoce.
Słodkich Walentynek!
SKŁADNIKI NA 5 SZTUK
- 150 g białka w temperaturze pokojowej
- 200 g drobnego cukru
- 50 g cukru pudru
- 1 łyżeczka octu
- 1 łyżka wody różanej
- 2 krople różowego barwnika w żelu
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- opcjonalnie - różowy brokat spożywczy
KREM
- 500 ml kremówki
- 500 g mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
DODATKOWO
- świeże maliny i truskawki
- różowa posypka cukrowa
Piekarnik nagrzewamy do 110 stopni.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i odrysowujemy 5 okręgów o średnicy 8-9 cm.
Białka umieszczamy w dużej misce i miksujemy do chwili powstania półpłynnej piany.
Następnie, w odstępach około 2-3 minut dodajemy po łyżce cukru.
Kiedy cały dodany cukier rozpuści się w białkach, dodajemy cukier puder i jeszcze chwilę miksujemy.
Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną, wodę różaną oraz ocet.
Na ostatnie kilka sekund miksowania dodajemy barwnik.
Bezę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy bezy.
Kształt swoich uzyskałam wyciskając je do metalowych ringów/pierścieni do deserów.
Przed suszeniem bezy oprószamy brokatem.
Bezy suszymy przez około 2-2,5 godziny.
Po wyłączeniu piekarnika uchylamy drzwiczki i pozostawiamy w nim bezy na kolejne 2 godziny.
Mascarpone miksujemy z cukrem pudrem, a następnie wlewamy śmietankę i miksujemy do zgęstnienia.
(Uważajcie, zbyt długo miksowana masa zważy się.)
Krem wyciskamy na bezy i układamy na nim owoce.
Im więcej, tym lepiej :)
Słodkich Walentynek!
Opublikowano: 12 lutego 2021
Kategoria:
Desery