
To już ostatnia babka jaką chciałabym zaproponować Wam na tegoroczną Wielkanoc.
Marchewka nadaje jej pięknego, pomarańczowgo koloru i sprawia, że jest wilgotna.
Natomiast dodatek bakalii i skórki pomarańczowej nadaje jej odświętnego charakteru.
Zdecydowanie jest to propozycja dla fanów ciasta marchewkowego, chociaż moja mama - która zdecydowanie fanką ciasta marchewkowego nie jest - powiedziała, że babka jest pyszna :)
Dodatkowo polecam Wam, by zachowała swoją wilgoć, przechowywać ją w woreczku foliowym.

Składniki na formę z kominem:
(składniki odmierzane szklanką o pojemności 250 ml)
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 150 ml oleju
- 2 szklanki mąki pszennej tortowej
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 szklanki startej marchewki
- 1 szklanka rodzynek
- 2/3 szklanki posiekanych orzechów włoskich
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 1 pełna łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę (przez około 5-7 minut).
Następnie, cały czas miksując, wlewamy olej.
Do masy jajecznej dodajemy po łyżce mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia. Kiedy składniki się połączą wyłączamy mikser.
Do ciasta dodajemy marchewkę, rodzynki, orzechy, wiórki kokosowe oraz skórkę z pomarańczy. Mieszamy łyżką.
Formę na babkę smarujemy olejem i przekładamy do niej ciasto. Wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka).
Po wyjęciu z piekarnika babkę odstawiamy na około 30 minut, a następnie wyjmujemy ją z formy i odstawiamy do wystygnięcia.
Wystudzoną babkę oprószamy cukrem pudrem, pokrywamy lukrem lub polewą z białej czekolady.
Smacznego!
Opublikowano: 15 kwietnia 2019